niedziela, 27 stycznia 2019

Zima jak za dawnych lat

Nad Wisłą śnieżne zaspy a na Wiśle kry. I ogonek Bolka w dolnym prawym rogu ;)




 Pychówka nad Małym Starorzeczem przykryta śniegiem. Po zamarzniętym starorzeczu chodzą "na skróty" psy i bażanty.





Tropy pozostawione w głębokim śniegu trudno jednoznacznie zidentyfikować. Jakie zwierzę biegało nad Wisłą?





Dokarmiamy wiewiórki - przynajmniej taki mamy zamiar. Miska z orzeszkami postawiona jest na zaśnieżonym stole, żeby wiewiórki pozostawiły ślady swojej obecności.




Zaprzyjaźnionym kotkom zrobiliśmy niespodziankę - dostały wędzony przełyk wołowy. Miały tylko trochę przyjemności - przełyk skończył w przełyku Budrysa ;)
























Alfred dostał suchy chleb - nikt mu nic nie odebrał bo wszyscy się go boją...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz