Teraz to już nie przelewki. Znana wszystkim droga na farmę wygląda tak.
Dużo śniegu, oblodzona jezdnia. Tak powinna wyglądać zima ;)
Na farmie też zrobiło się zimowo.
Zaśnieżony widok z farmy w kierunku Wisły.
I sama Wisła, zaśnieżona ;)
W nurcie Wisły jeszcze nie ma lodu.
Ale przy brzegu...
Zasypane skrzynki w ogródku.
I MM pod śniegiem.
W głębokim śniegu na farmie zwierzęta pozostawiły tropy. Ciekawe, czyj to trop?
A to tropy bażantów, brnących w głębokim śniegu do karmnika.
W tym roku, jeszcze przed śnieżycami, dokonaliśmy zakupu karmy w mobilnym punkcie ;)
Specjalna mieszanka dla dzikiego ptactwa.
Na farmie dokonał się mord na ptaku, najpewniej na sierpówce. Podejrzanym złoczyńcą jest kot sąsiada...
I jeszcze dwie ciekawostki. Pierwsza jest taka, że nie wszystkie owoce w okolicznych sadach zostały zebrane. Można nawet powiedzieć, że w dużej części sadów owoce pozostały na drzewach.
I uwaga, uwaga ;) na parapetach pojawiły się już anioły. Zbliżają się Święta !!