niedziela, 25 czerwca 2017

Wianek na Wiśle

Pamiętacie wypalone trawy na nadwiślańskich łąkach? Tak to wygląda dzisiaj. 





Spacerując wzdłuż brzegu zwodowaliśmy wianek z kunsztownie splecionych  kwiatów  koniczyny - dzisiaj jest 24 czerwca. Mamy nadzieję, że na wieczór dopłynie do Warszawy na Wianki nad Wisłą, a później dotrze do samego Bałtyku. 






Ostrożnie zbliżyliśmy się do norek jaskółek brzegówek. Kolonia, którą obserwujemy od maja liczy około 60 ptaków.  Nie chcemy ich płoszyć, przyglądamy się z daleka jak latają nad wodą i wchodzą do swoich norek.






Norki - gniazda mają przeciętnie 60 cm głębokości ale trafiają się takie o głębokości 150 cm. ( info zaczerpnięte z wikipedi, nie penetrowaliśmy gniazd metrówką ).






Skosiliśmy część traw na naszym placu. Wygląda na bardziej zadbany ;)





Nie mogę się powstrzymać od pokazania fajnego narzędzia, którym kosiliśmy ( wszyscy próbowali !! ) Niskobudżetowa kosa działa ;)







Oxytree po tygodniu wypuściły nowe listki. Oby tak dalej.

niedziela, 18 czerwca 2017

Gorący Weekend

 Piaszczyste plaże na środku Wisły.








Wykarczowaliśmy krzaki i posadziliśmy trzy sztuki oxytree. I będziemy czekać niecierpliwie, czy wyrosną tak jak zapowiada to producent.





Posadziliśmy też naszą polską brzozę. Ona nas nie zawiedzie ;)

























Jaśmin kwitnie. To lubię.

Boże Ciało 2017












 Przystań. Wiadomo gdzie ;).


 Zabieramy MM na wodę.




 Za chwilę zakołysze się na wodzie.























Widok z pokładu MM.

sobota, 10 czerwca 2017

Prace szkutnicze cz. 2

Dzisiaj przywitały nas chmury i zapowiedź burzy. Skończyło się na silnych podmuchach i ochłodzeniu.















Przy pomostach coraz więcej łódek. Ale stoją puste, żeglarze nie przyjechali.


 Kadłub podniesiony. Uzupełniliśmy farbę antyporostową na kadłubie w miejscach, które leżały na podporach. Przy okazji zabezpieczyliśmy przed korozja miecz.























Posiłek w Pensjonacie Venus. Pyszne dzyndzałki przystrojone polnymi kwiatami ;)

niedziela, 4 czerwca 2017

Przyszło lato

 Poziom wody w Wiśle jest coraz niższy. Pojawiają się wielkie piaszczyste wyspy.
Pojawiają się też burzowe chmury.



 Plażowicze przeprawili się motorówką na jedną z piaszczystych wysp. I zażywają kąpieli słonecznych i wodnych.



Ziemia, nawet ta pokryta trawą, zaczyna wysychać.


 Wysychają też bagniste ostoje łosia. Na wilgotnej glinie znaleźliśmy tropy przechadzających się jeleni.



 Ziemniaki nadal rosną  ;)



Murarki murują. Ciekawe czym się kierują wybierając rurkę do zamieszkania ?























Przy wejściu do podziemnego mrówczego miasta leżą resztki ptaszka. Chyba niemożliwe jest, aby to mrówki ustrzeliły i przyciągnęły ptaka ? Może miały farta i ptak sam tutaj padł ? 

Prace szkutnicze

Coraz więcej żagli na Zamordejach. Sezon zbliża się wielkimi krokami.


 W przystani coraz więcej łódek przy pomostach. 
I dwoje śmiałków, którzy postanowili popływać w zimnej wodzie ( ale bez glonów !!! )
Przypadkowo znam te osoby ;)


 Malowanie dna farbą antyporostową. Wcześniej całe dno trzeba przeszlifować i odtłuścić. Szlifierze po pracy wyglądali jak smerfy.


 Do pomalowania w przyszłym tygodniu pozostały fragmenty dna leżące na podporach.























Część dziobowa jest już gotowa.