niedziela, 26 lutego 2017

Pożegnanie z lodem?

 Z daleka widać, że Wisła już ledwo mieści się w korycie. 



 Aleja wierzb. 



 Lody ruszyły. Trąc o siebie wydaja głośny dźwięk. 



Lód porywa wszystko, co napotka po drodze. 
Niestety, oprócz gałęzi płynie z lodem cała masa śmieci.




 Lisek, który mieszka w okolicy Małego starorzecza posilał się tutaj samicą bażanta.




 Lód na Małym starorzeczu już mocno rozpuszczony.
























Grzejnik zewnętrzny czyli ognisko.

niedziela, 19 lutego 2017

Ocieplenie?

 Lód na "łabędzim" starorzeczu opadł i się połamał. Nie ryzykujemy i nie wchodzimy na lód.


 "Małe" starorzecze też nie zachęca do wędrówek po lodzie.


 Bobry pracują.


 Pilarze też pracują.























Trudno przejechać. I trudno przejść.

niedziela, 12 lutego 2017

Zima trzyma

 Do przystani powrócił śnieg.


 Przy brzegach zaczyna powstawać lód.























Starorzecza nadal skute lodem. Grubość lodu widoczna w przeręblach to około 20 cm.


Zwierzęta skracją sobie drogę i wędrują po lodzie.



Ten lin ( około 25 cm ) wyskoczył z przerębla i przymarzł ...


 Na liny "jak z zamrażarki" znaleźli się konsumenci.























Pierwszy zachód słońca obserwowany po wycięciu buszu przed bramą.

niedziela, 5 lutego 2017

Mroźna sobota

Szaro, buro i zimno.


 Zima nadal trzyma.



 Tropy ( pijanego ? ) bażanta.


Pierwsza zabudowa. Okoliczne, nierozpoznawalne jeszcze małe ptaszki, przysiadają na czubkach drzew i czekają aż... wreszcie sobie pójdziemy.























Dla nas też było małe co nieco  ;)