W tym tygodniu do naszej farmy dopłynął podróżnik. Rozpoczął swoją przygodę w marcu od budowy pięknego, listewkowego canoe. A później było już z górki. Wystartował na Skawie ( w okolicach Energylandii ), a później Wisłą dopłynął do nas. I znak kilometrowy się przydał !!
Podróżnik przypłynął i odpłynął. Wspomnienia pozostały ;)
A na famie zaczynają czerwienić się pierwsze pomidorki.
Pojawiły się pierwsze papryki.
Mamy coraz więcej pomidorów nie wyglądających jak pomidory ;)
A najwięcej mamy ogórków. Rosną jak szalone ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz