Przyszła prawdziwa jesień. Na farmie wyrosły piękne muchomory.
Narodowym sportem Polaków powinno zostać grzybobranie. Jak tylko poszliśmy do lasu to spotkaliśmy dosłownie tłumy grzybiarzy. Ale trochę nazbieraliśmy ;)
Na farmie dojrzały owoce pigwowca japońskiego. Tego samego, który w zeszłym roku został z trudem przesadzony. Ale opłaciło się. Zobaczcie jakie owoce zebraliśmy z tego jednego krzaka ;)
Piękne zachody słońca można oglądać nie tylko nad Wisłą. Takie oto widoki mamy z okien naszego warszawskiego mieszkania.
I na koniec zagadka: co to jest?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz