Zaczynamy wydłubywać z trzcinowych rurek kokony pszczół murarek.
Po pierwszym weekendzie z wydłubywaniem zebraliśmy już sporą ilość kokonów i ... już nam się to znudziło. Praca nie jest ciężka ale żmudna i jest po prostu zimno, bo każde przeniesienie rurek z kokonami w ciepłe miejsce spowoduje, że pszczoły zaczną się wygryzać. A jak wiadomo, w lutym nie ma pożywienia dla pszczół.
A na koniec była krótka rozgrzewka przy niezawodnej kozie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz