niedziela, 5 lutego 2017

Mroźna sobota

Szaro, buro i zimno.


 Zima nadal trzyma.



 Tropy ( pijanego ? ) bażanta.


Pierwsza zabudowa. Okoliczne, nierozpoznawalne jeszcze małe ptaszki, przysiadają na czubkach drzew i czekają aż... wreszcie sobie pójdziemy.























Dla nas też było małe co nieco  ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz