wtorek, 18 kwietnia 2017

Wielkanoc






















Wielkanocny Poniedziałek spędziliśmy nad Wisłą.




 Ognisko jest niezbędnym elementem wyprawy nad wodę.



Przy ognisku było cieplej. I przyjemniej.



 Wypróbowaliśmy stalową tackę stawianą na ruszcie. Piekliśmy Wielkanocne Placuszki.























Pojawił się flisak na wiślanej pychówce.


I sympatyczni motorowodniacy, którzy do nas podpłynęli. Może poczuli magiczny zapach Wielkanocnych Placuszków? 
























Na koniec dnia odwiedziliśmy jelenie i dziki. Z sałatą i marchewką.
Widać na foto, że jelenie zrzucają zimowe futerka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz