wtorek, 23 października 2018

Camper & Caravan Show 2018

 W jednym miejscu, pod dachami pięciu olbrzymich hal, zgromadzono wiele nowoczesnego sprzętu turystycznego. Były też zabytki ;) 



Ogórek wiecznie żywy.




Nowa tendencja w turystyce samochodowej - namioty dachowe.




Niezły holownik ;)




Żagle = przygoda.




A na przystani czółno stało... 




Makieta jak żywa.
























Pyszne, pachnące chleby i kiełbasy. Po trudach zwiedzania było czym się posilić.

8 komentarzy:

  1. Co tak mało zdjęć camperów !!!!
    Proszę więcej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiełbasy oczywiście wege? ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj łatwiej zobaczyć w realu wypasionego campera niż zadbaną Nyskę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem na myśli wszytko co nietypowe :). Za nyskami nie tęsknię. Przeważnie wylewało się z nich i lało :)))) .

      Usuń
    2. Wylewało się z nich?... I lało ?... A konkretnie to nie zrozumiałem ;)

      Usuń
    3. Panowie w niebieskich mundurkach :))))

      Usuń
    4. Wylewało się i lało... dobre ;)

      Usuń
  4. Kiełbasy tylko oglądaliśmy. Posilaliśmy się chlebem z masłem ;)

    OdpowiedzUsuń