W skrzynkach pojawiły się pierwsze kwiaty - słoneczne bratki.
W części farmy, którą oczyściliśmy jesienią, pojawiły się hiacynty. My ich nie sadziliśmy...
Nie deptać stokrotek !!!
Wielkie wietrzenie przyczepy.
Rozpoczęliśmy zasiewy. Pod czujnym okiem Bolka.
W dwóch skrzynkach posialiśmy marchewkę, pietruszkę, rzodkiewki i posadziliśmy dymkę. Tym warzywom niestraszne są chwilowe spadki poniżej 0 C.
Ciężarówka, która przyjechała po gruz i śmieci, od razu zakopała się w piasku. Bez ładunku !
Jak już udało się wyciągnąć samochód z pułapki, kierowca zdecydował o zaparkowaniu na utwardzonym wjeździe na farmę. Mieliśmy ponad 50 m na transport ręczny i taczkowy. I kilka ton do zapakowania ;)
Niestety, jeden z gołębi które mieszkają na sosnach na naszej farmie, został skonsumowany ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz