niedziela, 16 czerwca 2019

Upał

Wisła opada i odsłania piaszczyste wyspy. Wyspy pokazują się w innych miejscach niż przed przed powodzią...



Wiślana skarpa może udawać piaszczystą plażę ;)



Pierwsza próba usunięcia naniesionego drewna na slip nie powiodła się.



Na wilgotnej glinie znaleźliśmy tropy bażantów. Bażanty wracają nad Wisłę ;)



Skrzynki pełne warzyw.



Agrest. Będą obfite zbiory ;)



Ogórki rosną w donicy, która wstawiona jest do dużej miednicy. Po podlaniu woda nie ucieka do gruntu tylko stale nawilża ziemię w donicy. 



 A to już małe ogóreczki.



Rano zebrano. Małe buraczki z przerywania, botwinka, cukinie, sałaty, cebule, rabarbar i ... liście chrzanu do kiszenia ogórków ;)



W naszej wiosce zdarzają się coraz częstsze przerwy w dostawie wody z wodociągu. Zainteresowaliśmy się starą pompą, która została w spadku po poprzednich właścicielach. Po zdemontowaniu pompy ( bez użycia szlifierki  ! ) sprawdziliśmy, że w rurze jest woda! Przywieziemy działającą pompę i spróbujemy pobierać wodę ;) ;)
























Na koniec zagadka. Na zdjęciach powyżej widzimy dwie rośliny, jeszcze zbyt młode żeby trafiły na sklepowa półkę. Ale już nie takie małe, można już rozpoznać co to za rośliny.  Dla ułatwienia zadam pytanie dodatkowe : jakie części tych roślin zwykle są spożywane?

4 komentarze: