Druga wyprawa na Mazury.
Na zdjęciu port w Mikołajkach - prawie jak w Chorwacji ;)
W mikołajskim porcie stoi największy śródlądowy rejowiec - Chopin.
Na zdjęciu maszty z rejami.
Dawno nie pokazywaliśmy symbolu Mikołajek - Króla Sielaw. Tym razem Król Sielaw w rynku, w postaci fontanny ;)
Podczas pierwszej mazurskiej wyprawy załoga MM zastanawiała się, dlaczego w Polsce nie są używane trapy. Otóż są używane.
W trakcie naszego pobytu w Mikołajkach, jak zwykle, pojawiły się najpierw chmury i burza.
A później ulewny deszcz ;)
Wichury i ulewne deszcze przeplatały się z okresami totalnej flauty.
Nawet ryby nie brały, pomimo naszych wysiłków i wstawania "skoro świt" ;)
Na koniec dwie zagadki. Pierwsza dla wytrawnych wilków morskich ( jeziorowych ? )
gdzie jest taka piękna przystań?
I druga zagadka, dla obieżyświatów. Co to jest? I gdzie to jest?
Port jest w Rucianym.
OdpowiedzUsuńDokładnie, to z Tawerny w porcie w Rucianem. Nawet z baaardzo dużej odległości dobrze rozpoznajesz ;)
OdpowiedzUsuńLody po powrocie, ale teraz to już naprawdę musimy pójść do Baśniowej ;)