wtorek, 7 września 2021

Ogródek pod koniec wakacji

Znak kilometrowy nad Wisłą nadal stoi !!




Ogródek jesienią nie wygląda już pięknie. Wiele roślin kończy swój żywot. 





A to ostatni słoik z ogórkami kiszonymi ;) Suche krzaczki zostały wyrwane. A na ich miejsce...





Posadziliśmy sałatę ;) Sadzonki sałaty wyhodował doświadczony ogrodnik, któremu nasz pomysł... zupełnie się nie podobał. I tak jakby przewidywał przyszłość - wszystkie sadzonki zostały zjedzone przez zające. Albo sarenki. Albo zwykłe ślimaki ;)





W skrzyni, w której wcześniej rosły ziemniaki, posialiśmy rzodkiewkę i fasolę. Jeden z naszych ulubieńców znalazł sobie miejsce do polegiwania właśnie tam, gdzie rosła rzodkiewka.





A tak "naprawiliśmy" braki rzodkiewkowe ;)






A to już ostatnie w tym roku zdjęcie pomidorów. Zostały zebrane i skonsumowane. 

W części przerobione na przecier pomidorowy !





Zbiór papryki ;) Nie wszystkie owoce są ładnie wybarwione, ale zapowiadane ochłodzenie, a nawet przymrozki, zmotywowały nas do działania. 

Pamiętamy, że dwa lata temu, w trakcie wrześniowej wyprawy nad morze, owoce papryki zmarzły i były do wyrzucenia...





I na koniec miła ciekawostka. Od Lokalnego Artysty dostaliśmy takiego grajka ;)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz