W sobotę oglądaliśmy taki piękny zachód słońca nad Wisłą. Oglądaliśmy z farmy, bo jak łatwo zobaczyć na zdjęciu, Wisła jest tuż, tuż...
foto by MoT
Cały dzień spędziliśmy pracowicie. Do południa pomagaliśmy Babci a po południu przekładaliśmy deski szalunkowe z jednej kupki na dwie ;)
Operacja "przekładanie" miała na celu luźne ułożenie desek, żeby powietrze miało dostęp do jak największej powierzchni drewna. I żeby drewno miało szansę się wysuszyć.
Na zdjęciu poniżej ściśle ułożone deski w paczkach, które przyjechały ze składu drewna.
A na drugim zdjęciu deski ułożone z dystansami.
Na koniec było ognisko. I tym razem piekliśmy kiełbaski ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz