W niedzielne popołudnie wyruszyliśmy na pierwszą rowerową przejażdżkę po zeszłorocznym wypadku. Pokiereszowana ręka daje radę ;)
Celem wycieczki była nowa kładka nad Wisłą.
Nie rozumiemy malkontentów i nudziarzy, którym kładka się nie podoba. Byliśmy, przeszliśmy, wrażenia bardzo dobre.
W drodze powrotnej do domu trafiliśmy na Kępie Potockiej na Festiwal Foodtracków.
Jedliśmy pyszne kanapki od Vincenta. Polecamy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz