Piekne młode sosnowe pędy w ekologicznie czystym lesie Na Końcu Świata.
Zbieraliśmy pędy zrywając po kilka z jednej sosenki, aby zbyt mocno nie uszkodzić drzewka.
Wieczorem sosnowe pędy zasypane cukrem stały już na parapecie i oczekiwały na słoneczne dni.
Ziemniaki posadziliśmy w wielkich donicach. I wyrosły. Czekamy na wykopki ;)
Czyżby będzie sosnówka , naleweczka na zdrowie :) , hmm za mało pędów myślę, że wielu będzie chętnych :).
OdpowiedzUsuńNajpierw syropek pini a później faktycznie, sosnówka ;). Pierwsi chętni zostaną poczęstowani ;)
OdpowiedzUsuń