Dwa lata temu rozpoczęła się nasza przygoda z farmą nad Wisłą. Dwa lata temu rozpoczęliśmy publikowanie fotografii z farmy i okolic. Na początku na próbę, z czasem spodobało nam się tworzenie "wiecznego" albumu, bo przecież w internecie nic nie ginie. Okazało się, że mamy "oglądaczy" ( dzisiaj mówi się followersów ? ), którzy czasami komentują pod zdjęciami i dużo częściej w realu. To nas jeszcze bardziej motywuje do fotografowania i pokazywania, jak pięknie jest obok zgiełku...
Na zdjęciu pychówka zimą. W tym miejscu zrobiliśmy pierwsze zdjęcie do naszego albumu. Dwa lata temu.
Całkowicie zamarznięte Małe Starorzecze. Co robią teraz bobry?
Zaśnieżony las.
Bolek zjada więcej niż sama waży ;)
Bażanty i psy wykorzystują tę samą dziurę w ogrodzeniu.
Bażanty penetrowały teren i zaglądały do pustego karmnika od samego rana.
Na koniec zagadka: co to jest?
Miało być ognisko ;)
OdpowiedzUsuńDotkliwie padało ;) I załoga zmniejszona przez wirus grypy...
OdpowiedzUsuńAle nadrobimy, rozpalimy dwa naraz.
Czy to lodowe wiaderka?
OdpowiedzUsuńBingo!!! Aga wygrywa... lody ;) Lody waniliowe za lodowe wiaderka ;)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś jeszcze miał podobne skojarzenia to też zapraszam na lodowy deser.
Ja miałam! Świetnie wyglądają, co za odlot!
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję drugiej rocznicy 🎂
Lody załatwione ;)
OdpowiedzUsuń