wtorek, 20 kwietnia 2021

Kwiecień plecień

 Sprawdziło się ludowe powiedzenie "kwiecień plecień bo przeplata, trochę zimy trochę lata". Weekend był zimowo letni. Niestety, na farmę trzeba było pojechać w tej części zimowej.

W sobotę rano otwieramy lodówkę, a tam gęsto od pszczół. W nocy biedactwa zaczęły wygryzać się z kokonów. Po wyłapaniu z lodówki ( i trochę z mieszkania całego, bo jednak powylatywały spryciary ) pojechały na farmę.















Pszczoły zostały zainstalowane w pojemniku pod domkiem z rurkami trzcinowymi, czyli nowymi tunelami do składania jaj. Mało kwiatów kwitnie na farmie, pszczoły mogą mieć problem ze znalezieniem pokarmu. Ale na początku to one i tak ciągle się nawzajem zapylają ;) ;)















Na farmie było zimowo - ale jakieś drobne oznaki wiosny już widać. Na zdjęciu pierwsze, jeszcze malutkie, liście na dereniach.















Korzystając ze złej pogody ( kiedy i tak na farmie można tylko kawę pić ;)  ) pojechaliśmy poszukać charakterystycznych punktów, które znajdują się w ujściu rzeczki Wilgi do Wisły. Potrzebny nam był widoczny z wody punkt nawigacyjny dla załóg płynących canoe, tak żeby załoga wiedziała, gdzie wpłynąć w starorzecza.
















I uwaga, uwaga. Okazało się, że jest, i to bardzo charakterystyczny punkt nawigacyjny. Dokładnie w miejscu, gdzie wody Wilgi mieszają się z wodami Wisły, nad wodą przebiega linia wysokiego napięcia. Słupy energetyczne, stojące na brzegach Wisły, widoczne są z daleka. I trudno ich nie zauważyć.



















A w niedzielę pogoda była już zupełnie inna - lato po prostu. Przenieśliśmy sadzonki pomidorów do foliowego namiotu na balkonie.















Korzystając z wakacyjnej pogody wybraliśmy się na rowerową przejażdżkę ;)















W trakcie wycieczki spotkaliśmy wędkarza, który nielegalnie złowił szczupaka. Okres ochronny trwa do 1 maja, a tu już taki połów.















Na koniec zagadki. Najpierw łatwa, przyrodnicza. Jaką roślinę przedstawiamy na zdjęciu poniżej.















Zagadka druga jest przyrodniczo-artystyczna. Gdzie w Warszawie jest taka fajna rzeźba?



4 komentarze:

  1. Roślina to jaśmin a rzeźba stoi nad kanałkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 50/50 , czyli półprawda ;)
      Rzeźba rzeczywiście stoi nad kanałkiem.
      Roślina to bez...
      W nagrodę lody bez wafelka albo wafelek bez lodów - 50/50...

      Usuń
  2. Jeśli chodzi o roślinę to lilak (potocznie zwany bzem), pelikan z rybą - rzeźba z pnia w Parku Kępa Potocka.
    Piękne sadzonki pomidorów :)
    A szczupaczka to do zimnej wody wędkarz wypuścił czy na patelni "pływa" w ciepłym oleju?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O la, la... Odpowiedź, i to jak obszerna ;)
      Szczupak wrócił do wody, i pewnie nadal ugania się za płotkami.
      Sadzonkami chętnie się podzielę. Trochę marzną u mnie w nieogrzewanym namiocie, lepiej by miały na parapecie w ciepełku.
      Rzeźba faktycznie jest przy kanałku - ale skąd o tym wiedzą mieszkańcy drugiej strony Wisły???
      I rzeczywiście - roślina na zdjęciu to bez. Na farmie bez ;)

      Usuń