W pierwszy dzień Świąt tak ładnie nie było. Odwiedziliśmy łabędzie na Dużym Starorzeczu. Nakarmiliśmy je gotowanymi warzywami.
Pojechaliśmy dokarmić dziki.
Dziki pięknie pozowały do zdjęć.
Karmę dostały też jelenie i sarny.
Suchy chleb smakuje jak ciasteczko.
Bezpański piesek dostał w prezencie budę. Od Mikołaja z Kanady.
Buda się spodobała. Na zdjęciu pierwsze zwiedzanie.
Ostatni kotek czeka na nowy dom.
Na zdjęciu śpi po szaleństwach ze wstążeczkami.
Ale świetnie się te trzy dziki ustawiły!
OdpowiedzUsuńĆwiczą pozowanie od lat. Za takie sztuczki dostają żołędzie i orzechy ;)
OdpowiedzUsuń