Ostoja łosia przyprószona śniegiem, ale jeszcze nie zamarzła.
Powoli zamarza Małe Starorzecze.
Duże Starorzecze jest już pod lodem.
Lód jest na tyle gruby, że zaprzyjaźniony z nami bezpański piesek swobodnie biega po lodzie.
A to zamarznięte Morskie Oko.
Bezpański piesek pomieszkuje w podarowanej budzie.
Inne pieski też chciałyby się ogrzać. Tylko rozmiar psa mało pasujący.
Zimą oglądamy takie zachody słońca.
Bezpański piesek nazywa się Bolek.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, bezpańska suczka dostała imię Bolek. Tak będziemy ją nazywać w następnych postach. Dziękujemy za obywatelską czujność ;)
OdpowiedzUsuń