czwartek, 11 lutego 2021

Jeszcze zimniej

 












To nie Mazury. To nasza nadwiślańska okolica. Pokrywa lodowa jest gruba na 15 cm i bezpiecznie można spacerować po zamarzniętych starorzeczach.















W "biały dzień" jest -10C !!















Po kilkudniowej odwilży powrócił mróz, i leśne dukty zamieniły się w lodowe rynny.















W lesie pozostało niewiele śniegu.















Pomimo mrozu bobry bobrują. Topola ze zdjęcia ma wysokość 25 m i średnicę pnia około 1 m ;)















Na koniec zagadka, dla osób spostrzegawczych i choć trochę znających tereny wokół farmy.  Gdzie to jest?

2 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem ;) To rzeczywiście amfiteatr, teraz już w zasadzie nie używany. Kiedyś miejsce występów harcerzy. I różnych grup muzykujących i tańczących ;)
    W nagrodę za dobrą odpowiedź, w zimną zimę podarujemy zimne lody. Po odmrożeniu gastronomii, rzecz jasna.

    OdpowiedzUsuń