Nareszcie cieplej i słonecznie. Temperatura w sobotę była już na kilkustopniowym plusie, słońce grzało jak w kwietniu.
Na zdjęciu lodowe wodospady na rzece Wildze.
A rzeczka, płynąca głownie przez lasy, czyli w cieniu, jeszcze jest pokryta lodem. Przy brzegach, które są cieplejsze, lód zaczyna się topić.
Na "naszych" starorzeczach nadal zalega gruby lód. Spacer nad Wisłę oczywiście z Fredem ;)
Kontrola pod plandeką. Jest sucho ;)
Jak tak pospacerowaliśmy w słońcu i posiedzieliśmy w kokpicie MM, zapragnęliśmy odwiedzić Mazury. Foto relacja już jutro!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz