W pierwszy dzień Świąt tak ładnie nie było. Odwiedziliśmy łabędzie na Dużym Starorzeczu. Nakarmiliśmy je gotowanymi warzywami.
Pojechaliśmy dokarmić dziki.
Dziki pięknie pozowały do zdjęć.
Karmę dostały też jelenie i sarny.
Suchy chleb smakuje jak ciasteczko.
Bezpański piesek dostał w prezencie budę. Od Mikołaja z Kanady.
Buda się spodobała. Na zdjęciu pierwsze zwiedzanie.
Ostatni kotek czeka na nowy dom.
Na zdjęciu śpi po szaleństwach ze wstążeczkami.