poniedziałek, 28 maja 2018

Prawie lato ?

 Po burzowej sobocie przyszła fantastyczna, słoneczna i ciepła niedziela. 
Pomimo niskiego stanu wody Wisła daje radę i nadal podmywa brzeg.




Mamy nowego przyjaciela. Dotąd bardzo nieufny, trzymał się w pewnej odległości. Od czasu, kiedy Bolek się oszczeniła i rzadziej nas odwiedza, czarny bezdomny piesek jest cały czas z nami. Dostał  oficjalne imię Bandito, ja wolę swojskie Czaruś ;)



Zupełnie przypadkowo ( po zapachu ;)  ) odkryliśmy na farmie piękny krzak jaśminu.
Wycięliśmy kilka krzaków i taki oto widok nam się ukazał.



 Ze starego sadu zostało kilka drzew. W zeszłym roku praktycznie nie miały owoców. Teraz zauważyliśmy wiele wiśni i okryliśmy całe drzewko siatką - zabezpieczeniem przed szpakami.

























Zielnik w starej skrzynce narzędziowej. Czy ktoś poznaje, jakie zioła posadziliśmy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz