Na farmę przywieźliśmy małe cisy, które były zamówione jeszcze wczesną wiosną. W sumie 50 szt. sadzonek i 20 worków odpowiedniego podłoża.
Posadziliśmy je wzdłuż ogrodzenia w "leśnej" części farmy. W przyszłości, jak urosną, mają zasłonić widok na działkę sąsiada.
Zakwitły jaśminy, które rosną w różnych częściach farmy. Posadzone były przez poprzednich właścicieli różnych części, które dziś stanowią jedną całość. Mamy taki plan, żeby część jaśminów przesadzić w miejsca, które będą podkreślały całość farmy, a nie odrębność czterech części ;)
Na krzewach i drzewach pokazują się pierwsze owoce. Wielką radością było dostrzeżenie owocu na orzechu włoskim, który posadziliśmy jesienią.
W skrzynkach ogrodowych rosną warzywa, które już zbieramy i konsumujemy. Nadwyżki rozdajemy dobrym ludziom. Na zdjęciu sałaty, rukola i szczypiorek.
Wielkimi krokami zbliżają się zbiory czosnku. Pierwszy, na próbę, został wyrwany. Jest OK ;)
Ostatnia wiadomość jest taka, że w końcu udało się nam urządzić grillowanie i zaprosić sąsiadów. Było miło ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz